Superbohater Metan

Nie ma się co czarować: Śląsk to Śpiąca Królewna czekająca na pocałunek, który obudzi ją ze snu, powoli wyprowadzającego już z równowagi wszystkich dworzan - Ślązaków. Przeczytasz tu o kimś, kto ma płomienne usta i właśnie nachyla się nad obliczem Śpiącej Królewny SILESII!!! 

METAN - czyli “Czy można w czymś pomóc?”  

Metan to postać, będąca syntezą śląskiej tradycji i wpływów popkultury. Przybył na Śląsk ze Szczucina zmotywowany potęgującym tam bezrobociem. Nie wiadomo, jak miał na imię zanim został śląskim Superbohaterem Metanem. Był najprawdopodobniej, jak się można łatwo domyślić, Janem Kowalskim. Zatrudnił się w kopalni, jednak tragiczny wypadek spowodował, że został przysypany węglem na Przodku, w jednym z kopalnianych chodników.

>> Dowiedz się więcej o Superbohaterze Metanie

Wtedy właśnie narodził się ponownie, jako Metan. Fakt przeżycia uruchomił w jego psychice nieodwracalny proces gloryfikacji Śląska i jego mieszkańców. Uświadomił sobie, że na Śląsk nie przyjechał na próżno i od tego czasu postanowił pomagać Ślązakom, do samego końca: Ślązaków albo Śląska. 

Zauważył pewną cechę wspólną u mieszkańców tego niepowtarzalnego regionu - nie doceniają oni miejsca, z którego się wywodzą, który zamieszkują. Chęć czynnego udziału w życiu społecznym Śląska przejawiać się miała w programowej i bezapelacyjnej chęci niesienia pomocy mieszkańcom Śląska. 

Jednak próby pomocy spotykały się z odrzuceniem. Ślązacy, bowiem sprawiali wrażenie ludzi, którzy pomocy nie potrzebują, z przyczyn nie znanych Metanowi, nawet im samym. Jako, że są Ślązakami, programowo muszą być zaradni i konkretni! 

Jak im pomóc? Czy rzeczywiście pomocy nie potrzebują? Jak ożywić życie społeczne Śląska? Czy misja Metana okaże się fiaskiem? 

Ważne jest również wspomnieć, że Metan, podobnie jak Ślązacy bardzo boi się kultury i sztuki. Uważa, że ten aspekt życia społecznego to czynnik łamiący śląskiego ducha! Przechodząc obok galerii sztuki świadomie jej nie zauważa. Jako, że działanie w sferze kultury i sztuki jest na Śląsku czynnością niebezpieczną i, rzec by śmiało można, “podziemną”, zawsze znajdą się tacy, którzy kulturę i sztukę robić będą chcieli, zmotywowani wzrastającym poziomem adrenaliny i niebezpieczeństwem związanym z działalnością o tym profilu. Paradoksalnie, Metan jest zapraszany na wszelkie kulturalne imprezy, wernisaże jako najbardziej miarodajna jednostka opiniotwórcza. 

Dlaczego? Czy to spisek? 

Metan nie jest zwykłym Superbohaterem. W przeciwieństwie do innych, nie posiada supermocy, nie potrafi latać, nie przenosi gór, nie zapładnia kobiet spojrzeniem ( przypuszczam, że nawet by nie chciały ) Na każdą akcję, jeżeli się takowa już zdarzy dojeżdża środkami komunikacji miejskiej. Dlatego Metana należy przede wszystkim szanować: jest bowiem Superbohaterem z wyboru, codziennie zmaga się ze swoją nieśląskością. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na tragizm naszego Superbohatera Metana jest fakt, że nie ma on dwóch żyć, tak jak np. Superman, będący również Clarkiem Kent’em. Matan jest Superbohaterem 24 h na dobę, jego szychta się nigdy nie kończy. 

>> Odwiedź forum Superbohatera Metana

Jeżeli więc zobaczycie kiedyś ma murach miast znak CH4 to w sekundę poczujcie się bezpiecznie! Poczujcie się uratowani z wielkim stylem! 

Tekst i zdjęcia kolektyw Partyzantz